Gala w Rijadzie zapowiada się jako jedno z najciekawszych wydarzeń sierpnia w boksie zawodowym. W walce wieczoru Moses Itauma skrzyżuje rękawice z Dillianem Whytem, jednak nie mniej uwagi przyciąga starcie w wadze ciężkiej pomiędzy Filipem Hrgoviciem a Davidem Adeleye’em. Dla obu zawodników będzie to kluczowy test – dla jednego szansa na umocnienie pozycji w światowej czołówce, dla drugiego – okazja, by wyjść z cienia i wejść na poważnie do gry o wielkie nazwiska.
Hrgović to zawodnik twardy, walczący metodycznie, wykorzystujący przewagę zasięgu i dobre jabowanie. Jego defensywa jest solidna, a odporność na ciosy – wielokrotnie potwierdzona. Adeleye natomiast preferuje agresję i mocne uderzenia w półdystansie. Lubi narzucać tempo i zamykać rywali przy linach, jednak z zawodnikami wyższej klasy często brakuje mu planu B, gdy jego styl nie przynosi efektu.
Choć bukmacherzy i eksperci wskazują na zdecydowaną przewagę Hrgovicia, Brytyjczyk z pewnością nie przyjedzie do Arabii Saudyjskiej na wycieczkę. Motywacja, presja i szansa, by zabłysnąć na oczach świata, mogą sprawić, że zobaczymy innego Adeleye’a niż dotychczas.