19 lipca 2025 roku w Frisco w Teksasie Jesse „Bam” Rodriguez potwierdził, że jest jednym z największych talentów współczesnego boksu. W walce wieczoru na gali DAZN Boxing pokonał przez techniczny nokaut Phumelę Cafu, zdobywając tym samym zunifikowane mistrzostwo świata w kategorii super muszej (115 funtów).

Pełna dominacja od pierwszego gongu
Od samego początku było jasne, kto dyktuje warunki w ringu. Rodriguez poruszał się z lekkością, wykazując się ogromną precyzją, szybkością i kontrolą dystansu. Cafu – niepokonany dotąd mistrz WBO z RPA – próbował odpowiadać, jednak jego akcje były gaszone już w zarodku. „Bam” wyprzedzał go w każdej płaszczyźnie walki, trafiając regularnie mocnymi ciosami z obu rąk.
Statystyki mówiły same za siebie – Amerykanin zadał aż 218 celnych uderzeń przy 144 ze strony Cafu. Co więcej, skuteczność Rodrigueza wyniosła ponad 45%, co przy tak dużej liczbie rzuconych ciosów potwierdza jego klasę.
Zakończenie w 10. rundzie
W dziesiątej rundzie Rodriguez zintensyfikował natarcie. Po serii potężnych uderzeń, które wyraźnie wstrząsnęły rywalem, narożnik Phumelego Cafu zdecydował się przerwać walkę. Oficjalnie ogłoszono techniczny nokaut w czasie 2:07 rundy dziesiątej. Był to jeden z najbardziej imponujących występów Rodrigueza w jego dotychczasowej karierze.
Nowy mistrz i nowe cele
Po walce Jesse „Bam” Rodriguez został ogłoszony zunifikowanym mistrzem świata federacji WBC i WBO. W jego rękach znalazł się także prestiżowy pas magazynu „The Ring”, co czyni go niekwestionowanym liderem kategorii super muszej.
– To moja najlepsza walka w karierze. Cafu był twardy, ale wiedziałem, że zrealizuję plan. Teraz chcę zjednoczyć wszystkie pasy i zapisać się na stałe w historii boksu – powiedział Rodriguez tuż po zwycięstwie.
Promotor Eddie Hearn już zapowiedział, że celem „Bama” jest teraz pełna unifikacja czterech pasów, co oznacza możliwą walkę z posiadaczem tytułów WBA i IBF – Fernando „Puma” Martinezem.