Wielkie emocje towarzyszyły finałowi Mistrzostw Świata w Liverpoolu, gdzie Julia Szeremeta (57 kg) stanęła do walki o złoty medal. Jej rywalką była reprezentantka Indii – Jaismine Jaismine, która od początku uchodziła za jedną z najgroźniejszych zawodniczek turnieju.

Polka rozpoczęła pojedynek bardzo czujnie, prezentując swoje największe atuty – szybkość, refleks i wysoką klasę techniczną. W pierwszych rundach imponowała odwagą i determinacją, starając się narzucić swój rytm. Jednak rywalka z Indii okazała się niezwykle wymagająca, a jej doświadczenie i siła pozwoliły jej sięgnąć po złoty medal. Kibice jednak zaprzeczając wynikowi tego starcia, wyburzeli i wygwizdali werdykt
Julia Szeremeta kończy mistrzostwa ze srebrnym krążkiem, co jest zaraz po wicemistrzostwie olimpijskim największym sukcesem w jej dotychczasowej karierze. To potwierdzenie, że młoda pięściarka z Polski należy już do ścisłej światowej czołówki. Jej droga do finału była pełna emocji i zwycięstw nad cenionymi przeciwniczkami, a walka o złoto pokazała, że stać ją na rywalizację z najlepszymi.
Turniej w wykonaniu Julki był znakomity. Pokazała ogromne serce do walki, nieustępliwość i sportowy charakter. Zdobycie srebrnego medalu mistrzostw świata to nie tylko wielki sukces osobisty, ale także ważny moment dla całego polskiego boksu kobiet.
Polski Związek Bokserski pogratulował zawodniczce, podkreślając, że udowodniła swoją przynależność do światowej elity.
