Los Angeles, 2 lipca 2025 roku – Świat boksu pogrążył się w szoku po doniesieniach o aresztowaniu Julio Césara Cháveza Jr., byłego mistrza świata WBC w wadze średniej i syna legendarnego Julio Césara Cháveza Sr. Amerykańskie służby imigracyjne (ICE) zatrzymały 39-letniego pięściarza na terenie Los Angeles, zarzucając mu nielegalny pobyt w Stanach Zjednoczonych. Znacznie poważniejsze są jednak oskarżenia o powiązania z kartelem narkotykowym Sinaloa oraz udział w przestępczości zorganizowanej.

Nielegalny pobyt i fikcyjne małżeństwo
Według oficjalnego komunikatu ICE, Chávez Jr. wjechał na terytorium USA we wrześniu 2023 roku na podstawie wizy turystycznej, która wygasła w lutym 2024. Mimo to nie opuścił kraju. Co więcej, w kwietniu 2024 roku złożył wniosek o zieloną kartę, twierdząc, że zawarł związek małżeński z obywatelką USA. Jak ustalili śledczy, relacja ta miała charakter fikcyjny i została zawarta wyłącznie w celu zalegalizowania pobytu.
Zatrzymania dokonano zaledwie kilka dni po walce Cháveza Jr. z Jake’em Paulem, która odbyła się 28 czerwca i wywołała duże zainteresowanie mediów. Według ICE, bokser celowo unikał kontaktu z urzędnikami migracyjnymi i korzystał z kontaktów w Kalifornii, by przedłużyć swój pobyt nielegalnie.
Zarzuty z Meksyku: broń, materiały wybuchowe i kartel Sinaloa
Znacznie poważniejsze od kwestii imigracyjnych są zarzuty, jakie wobec Cháveza Jr. kierują władze meksykańskie. Już od marca 2023 roku figuruje on w Meksyku jako osoba poszukiwana – w związku z podejrzeniami o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel bronią oraz posiadanie materiałów wybuchowych. Amerykański Departament Sprawiedliwości potwierdził, że prowadzi równoległe dochodzenie w tej sprawie, wskazując możliwe powiązania pięściarza z kartelem Sinaloa – jedną z najbardziej brutalnych organizacji przestępczych na świecie.
Szczególnie niepokojące są ustalenia dotyczące żony Cháveza Jr., Fridy Muñoz. Według śledczych kobieta ma bliskie więzi rodzinne z jednym z synów Joaquína „El Chapo” Guzmána, byłego przywódcy kartelu Sinaloa, aktualnie odsiadującego wyrok dożywocia w Stanach Zjednoczonych. Podejrzewa się, że Chávez Jr. mógł odgrywać rolę pośrednika w działalności przestępczej na linii USA–Meksyk.
Deportacja i reakcje polityczne
Obecnie Chávez Jr. przebywa w ośrodku detencyjnym w Kalifornii, gdzie toczy się wobec niego procedura tzw. ekspresowej deportacji (expedited removal). Prawnicy pięściarza zapowiedzieli odwołanie od decyzji, ale większość ekspertów uważa, że zostanie on w najbliższym czasie przekazany meksykańskim władzom.
Do sprawy odniosła się prezydentka Meksyku, Claudia Sheinbaum, która w wystąpieniu medialnym zadeklarowała, że Meksyk oczekuje ekstradycji Cháveza Jr. i postawienia go przed sądem w kraju. Jej wypowiedź miała charakter jednoznaczny i polityczny: „Nie może być wyjątków, nawet dla znanych nazwisk. Każdy obywatel Meksyku odpowiada za swoje czyny”.
Upadek obiecującej kariery
Julio César Chávez Jr. był przez lata traktowany jako naturalny spadkobierca wielkiego nazwiska ojca. Po zdobyciu tytułu mistrza świata WBC w 2011 roku wydawało się, że czeka go wielka kariera. Niestety, z czasem dały o sobie znać problemy z używkami, kontrowersje medialne, brak dyscypliny sportowej oraz rozpad relacji z promotorami. Jego ojciec wielokrotnie apelował publicznie o pomoc dla syna, wskazując na problemy psychiczne i konieczność leczenia uzależnień.
Dzisiejsze wydarzenia są dla rodziny Chávezów nie tylko ciosem medialnym, ale i symbolicznym końcem kariery zawodnika, który miał wszystko, by zapisać się złotymi zgłoskami w historii boksu.