Dzisiejszego dnia świat boksu stracił wielkiego zawodnika. W wieku 75 lat zmarł Joe Bugner – pięściarz, który na zawsze zapisał się w historii królewskiej kategorii wagowej. Jego kariera to przykład nie tylko talentu i siły, ale także determinacji i odwagi w starciach z największymi legendami boksu.

Joe Bugner urodził się w 1950 roku w Szeged na Węgrzech. W wieku 6 lat, wraz z rodziną, wyemigrował do Wielkiej Brytanii, uciekając przed trudną sytuacją polityczną w ojczyźnie. Osiedlili się w St Albans, gdzie młody Joe szybko odnalazł pasję do sportu. Początkowo interesował się lekkoatletyką, ale to boks okazał się jego prawdziwym powołaniem.
Jako nastolatek rozpoczął treningi w lokalnym klubie bokserskim. Jego warunki fizyczne – wzrost ponad 190 cm, mocny cios i wytrzymałość – sprawiły, że szybko zwrócił uwagę trenerów. W wieku zaledwie 17 lat zadebiutował na zawodowym ringu, pomijając klasyczną karierę amatorską, co było rzadkością w tamtym czasie.
Kariera zawodowa
Bugner szybko wspinał się w rankingach brytyjskiej i europejskiej wagi ciężkiej. W 1971 roku, mając zaledwie 21 lat, pokonał przez decyzję Henry’ego Coopera – jednego z ulubieńców brytyjskiej publiczności. Walka ta wzbudziła kontrowersje, ponieważ wielu kibiców uważało, że to Cooper zasłużył na zwycięstwo. Niemniej jednak, to zwycięstwo otworzyło Bugnerowi drogę do wielkiej kariery.
W kolejnych latach zdobywał tytuły mistrza Wielkiej Brytanii i Europy, stając się czołowym pretendentem do światowych pasów. Największą sławę przyniosły mu jednak walki z legendami. W 1973 roku stoczył pojedynek z Muhammadem Alim w Las Vegas, a następnie zmierzył się z Joe Frazierem. Choć przegrał oba starcia na punkty, pokazał niezwykłą odporność i serce do walki, dzięki czemu zyskał szacunek kibiców na całym świecie.
W 1975 roku doszło do rewanżu z Muhammadem Alim w Malezji. Bugner po raz kolejny wytrzymał pełny dystans z jednym z największych mistrzów w historii boksu, co było wyczynem samym w sobie. Choć nie udało mu się zdobyć mistrzowskiego pasa, jego nazwisko na zawsze zostało zapisane obok największych.
Styl i charakter
Bugner był bokserem technicznym, z dobrą pracą nóg i solidną obroną. Często krytykowano go za brak agresji, jednak to właśnie dzięki jego opanowanemu stylowi potrafił przetrwać w ringu z najgroźniejszymi rywalami tamtych lat. Był niezwykle twardy i odporny – w trakcie ponad 80 zawodowych walk tylko raz przegrał przed czasem.
Sportowa emerytura
Karierę kończył kilkukrotnie – po raz pierwszy w latach 80., później jednak wracał, walcząc jeszcze w Australii, dokąd wyemigrował w późniejszych latach życia. Ostatecznie definitywnie zakończył karierę w 1999 roku. Jego bilans zawodowy to 69 zwycięstw (41 przez nokaut), 13 porażek i 1 remis.
Po przejściu na sportową emeryturę Bugner pozostał związany ze sportem, występując w mediach i angażując się w promocję boksu. Zyskał także popularność w Australii jako osobowość telewizyjna.
Dziedzictwo
Joe Bugner nigdy nie zdobył mistrzostwa świata, ale zapamiętany zostanie jako jeden z najtwardszych rywali Muhammada Alego i Joe Fraziera. Był pięściarzem, który nie bał się wyzwań i zawsze wchodził do ringu z wiarą w swoje umiejętności. Jego odejście to wielka strata dla świata boksu – zostawił po sobie dziedzictwo walk z największymi i przykład hartu ducha, którego nie da się zapomnieć.
