Odszedł Dwight Muhammad Qawi – legendarny wojownik ringu i były mistrz świata

W wieku 72 lat zmarł Dwight Muhammad Qawi – jeden z najbardziej nieustępliwych i charakterystycznych pięściarzy lat 80. Choć mierzył zaledwie 170 cm wzrostu, zbudował wielką karierę wśród zawodników znacznie wyższych, zostając mistrzem świata wagi półciężkiej i jednym z najgroźniejszych przeciwników młodego Evandera Holyfielda.

Trudne początki i życie na ulicy

Urodził się jako Dwight Braxton 5 stycznia 1953 roku w Camden, w stanie New Jersey. Dorastał w trudnych warunkach – bez ojca, w dzielnicy nękanej przestępczością. W młodości często wchodził w konflikt z prawem i w wieku 20 lat trafił do więzienia za rozbój. To właśnie za kratami zaczęła się jego droga do boksu. Tam poznał trenera i byłego zawodnika Rahmana Ali – brata Muhammada Alego – który dostrzegł w nim talent i pomógł mu obrać nowy kierunek.

Po wyjściu na wolność Braxton zaczął poważnie trenować. W 1978 roku rozpoczął karierę zawodową bez większego zaplecza amatorskiego, ale z niezwykłą determinacją. Walczył agresywnym stylem, nieustannie skracając dystans i wywierając presję. Pomimo niskiego wzrostu odnosił sukcesy w kategorii półciężkiej, gdzie dominowali znacznie wyżsi przeciwnicy.

W 1981 roku zdobył tytuł WBC w wadze półciężkiej, nokautując mistrza Matthew Saad Muhammada. Był to jeden z najlepszych występów w jego karierze – brutalny, precyzyjny i dominujący. Wkrótce po tym przeszedł na islam i przyjął nowe imię: Dwight Muhammad Qawi.

Po utracie pasa i kilku trudnych walkach Qawi przeniósł się do kategorii junior ciężkiej, gdzie ponownie dotarł na szczyt. W 1986 roku stanął naprzeciw Evandera Holyfielda – młodego, utalentowanego Amerykanina, który dopiero wchodził na zawodowe salony. Ich pojedynek przeszedł do historii jako jedna z najlepszych walk w wadze cruiser. Trwała 15 rund i zakończyła się niejednogłośnym zwycięstwem Holyfielda na punkty. Mimo porażki, Qawi udowodnił, że jest pięściarzem najwyższej klasy i godnym przeciwnikiem dla każdego.

W kolejnych latach próbował jeszcze swoich sił w kategorii ciężkiej, jednak bez większych sukcesów. Jego styl – oparty na pracy w półdystansie – nie był już tak skuteczny w starciach z olbrzymami wagi ciężkiej.

Po zakończeniu kariery zawodowej, Dwight Muhammad Qawi poświęcił się pracy z młodzieżą, pomagając młodym ludziom z trudnych środowisk uniknąć błędów, które sam popełnił w młodości. Uczył boksu, ale przede wszystkim uczył dyscypliny i szacunku – wartości, które sam odkrył dopiero po latach.

Zmarł 27 lipca 2025 roku. Jego odejście oznacza koniec epoki twardych, nieugiętych wojowników, którzy nie bali się wejść w ogień i nigdy nie robili kroku wstecz.

W filmie poniżej można sprawdzić jak dobry był to zawodnik

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przewijanie do góry