23 września doszło do tragedii, która dotknęła jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek sportowych – Brachole. Pożar w szwalni zniszczył drukarnię, krojownię, magazyn materiałów oraz gotowych produktów. Straty są ogromne, a lata ciężkiej pracy właściciela firmy, Adama, i całego zespołu zostały w jednej chwili przekreślone.

Brachole to marka wyjątkowa – tworzona w Polsce, na polskich materiałach, przez polskich ludzi. Od lat wspiera środowisko sportowe, w tym również pięściarzy, ubierając kadrę boksu i towarzysząc zawodnikom na wielu wydarzeniach.
Adam, założyciel marki, to nie tylko przedsiębiorca. To człowiek, który zawsze był obok, gdy inni potrzebowali pomocy – wspierał sportowców, angażował się w działalność charytatywną i nigdy nie odmawiał wsparcia. Dziś to on i jego ekipa potrzebują naszej solidarności.
Do wsparcia akcji szczególnie zachęca pięściarz Kamil Szeremeta, który przypomina, że Brachole od lat były integralną częścią polskiego sportu:
„Adam z Bracholi to nie tylko przedsiębiorca – to człowiek o wielkim sercu. Teraz to on potrzebuje nas. Dlatego proszę Was z całego serca o wsparcie finansowe, żeby Brachole mogli szybko stanąć na nogi i dalej tworzyć odzież sportową z polskim charakterem.”
Ruszyła zbiórka, której celem jest pomoc w odbudowie marki i powrocie na rynek. Liczy się każda złotówka, bo dobro zawsze wraca.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/ks583s
